Dotkliwy deszcz dopadł nas dziewiątego dnia w drodze do Palas de Rei.
Patrząc na to z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że to doświadczenie wzbogaciło naszą wędrówkę do grobu św Jakuba.
wzmacniamy się pyszną kawą i wędrujemy dalej.
Wkraczamy do kolejnej galicyjskiej prowincji - A Coruna.
Nocujemy w albergue urządzonej w tradycyjnej hiszpańskiej, wielopiętrowej kamienicy położonej tuż przy rondzie, w centrum. W pobliżu znajduje się wiele restauracji, barów, sklepów. Melide jest miejscem, w którym camino frances łączy się z camino primitivo.