Przylądek Świętego Wincentego jest to najbardziej na południowy zachód wysunięta część Europy. Leży w prowincji Algarve w Portugalii, około 6 km od miejscowości Sagres. Znajduje się tam latarnia morska, w pobliżu zaś twierdza Beliche i Sagres. W średniowieczu miejsce to uznawano za koniec znanego Europejczykom świata. Nazwa przylądka wywodzi się od św. Wincentego z Saragossy. W czasach przedchrześcijańskich, gdy tereny te obejmowało Imperium Rzymskie, półwysep ten był nazywany Świętym Przylądkiem (łac. Promontorium Sacrum) dla uczczenia ostatniego miejsca, skąd widać było zachodzące słońce. Przylądek był świadkiem kilku słynnych bitew morskich. My natomiast doświadczymy tego dnia prawdziwego końca świata.. Niestety my nie mieliśmy tyle szczęścia żeby podziwiać kilkudziesięciometrowe klify.. W miejscowości Sagres, kiedy dojeżdżaliśmy do przylądka słońce świeciło w najlepsze. Czym bliżej „końca świata” zaczęły pojawiać się mgły i robiło się coraz chłodniej.. na miejscu było już tylko biało, wietrznie i zimno. Kiedy na chwilę słońce wychodziło próbowaliśmy uchwycić na zdjęciach słynne klify, oto efekt Z wiadomych i widocznych względów nie dane było nam podziwiać także zachodu słońca, o którym tyle słyszeliśmy przed przyjazdem do Algarve. I tak oto mamy kolejny powód aby powrócić na portugalską ziemię, mam nadzieję, że następnym razem widoczność będzie zdecydowanie lepsza! Lecz ta nieprzyjemna aura potrafiła pobudzić wyobraźnię i przenieść nas o kilka czy nawet kilkanaście wieków, spojrzeć w toń mgły, chmur i poczuć „end of the world”.
17 Komentarze
16/8/2016 11:28:07
Ach, to przepiękne miejsce w Portugalii. Ja miałam to szczęście obserwować ten niepowtarzalny zachód słońca, choć tłumy ludzi wkoło trochę przeszkadzają w delektowaniu się widokiem.
Odpowiedz
19/8/2016 17:35:59
Jeszcze nie byłam w Portugalii, ale marzy mi się wypad do tego kraju. Cudowne zdjęcia:).
Odpowiedz
Szydełkowa pasja Kaśki
19/8/2016 18:51:40
Byłam w Portugalii 6 lat temu, zwiedziłam całkiem spory kawałek, ale niestety do Algarve nie dotarłam. Kiedyś się jeszcze wybiorę, bo to cudowne miejsce, przemili ludzie, fajny klimat ;). Pozdrawiam.
Odpowiedz
22/8/2016 18:03:45
Mgły tez maja swój urok. A dzięki takiej pogodzie jest motywacja, żeby wrócić w ten rejon :)
Odpowiedz
31/8/2016 12:41:24
Przeurocze miejsce, pamiętam, jak ogromne wrażenie na mnie zrobiło, kiedy byłam tam po raz pierwszy, później także, ale ten pierwszy raz będę pamiętać do końca życia, może dlatego, że i towarzystwo było wspaniałe. :)
Odpowiedz
Mariola
1/9/2016 20:37:13
Prawdziwie chodzenie we mgle. Byłam kilka lat temu, mnie się trafiła mżawka i dość silny wiatr. Widziałam dalej ale wszystko było w ołowianym kolorze. Pozdrawiam
Odpowiedz
12/9/2016 15:34:23
Odwiedziliśmy to miejsce w zeszłym roku podczas Naszego Eurotripu. Wspaniałe miejsce. Oprócz przepięknych widoków, fajna jest świadomość, że jesteś gdzieś tam na końcu świata :)
Odpowiedz
Jezdzilam przez Zachodnie Wybrzeze USA i to naprawde mi sie tam wydawalo krancem swiata. Droga i metr dalej przepasc w Ocean. Jednak widoki byly niesamowite. Widzielismy foki na wybrzezu, ogromne latarnie morskie. Uwielbiam odkrywac takie "skrajne" miejsca, gdzie piekno i potega sie lacza (jak przy gorach wulkanicznych).
Odpowiedz
18/11/2016 11:07:37
Mgła sprawia, że to miejsce nabiera innego charakteru. Nam udało się zobaczyć ten wspaniały zakątek przy pięknej pogodzie. Niestety wiało tam niesamowicie mocno :)
Odpowiedz
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
AuthorAsia & Marcin - nasze zdjęcia, nasze podróże, nasz punkt widzenia :) Archives
Grudzień 2018
Categories
Wszystkie
|