Pobudka tuż po 6.00, za oknem panują jeszcze egipskie ciemności, pakujemy plecaki i o umówionej porze (6.30) stawiamy się na śniadaniu serwowanym przez gospodarza w Pieros. Tuż po 7.00 wyruszamy. Naszym dzisiejszym celem jest Vega del Valcarce. Trasa początkowo prowadzi wzdłuż jezdni, co przy wędrówce w ciemności nie jest zbyt bezpieczne, korzystamy z latarki, żeby być widocznym dla jadących ze znaczną prędkością samochodów. Po pewnym czasie skręcamy w polną drogę i docieramy nią do Villafranca del Bierzo. Villafranca del Bierzo to miasteczko znajdujące się w dolinie, otoczone górami. Mijamy kościoły, zamek, wędrujemy uliczkami w dół, aż do mostu. Krajobrazy, które nam towarzyszą podczas camino są niesamowite!! Idąc dalej szlakiem spotykamy rowerzystę z Anglii, który zgubił swoje dokumenty... na szczęście mija nas za kilka godzin, szczęśliwy ze odnalazł swoją własność. Przemierzając kolejne kilometry wczesnym popołudniem docieramy do Vega del Valcarce. Ta malownicza wioska została założona w IX w. przez Saracenów. Na wzgórzu nad doliną znajduje się warty uwagi zamek (Castillo de Sarracin). My korzystając z kilku godzin relaksu znajdujemy ciekawe miejsce nieopodal rzeki przepływającej przez wioskę, gdzie mamy przyjemność obserwować pielgrzymów korzystających z tradycyjnych form transportu – osiołków i koni :)
4 Komentarze
Ela
8/10/2015 10:59:57
A gdzie zdjęcie zameczku??
Odpowiedz
4/9/2016 12:38:20
Rewelacyjnie! zazdroszczę wyprawy:) sama bym się na taką zdecydowała, ale w natłoku codziennych spraw ciężko zagospodarować chwilę na tak długą podróż. Trzymam za Was kciuki:)
Odpowiedz
11/9/2016 07:28:24
Wspaniała wyprawa, ile niesamowitych wspomnień. :)
Odpowiedz
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
AuthorAsia & Marcin - nasze zdjęcia, nasze podróże, nasz punkt widzenia :) Archives
Grudzień 2018
Categories
Wszystkie
|