Pamiątki z wakacji – dla jednych strata czasu, snobizm i kicz, dla innych jeden z priorytetowych celów wojaży. Nie nam oceniać która postawa jest właściwa lecz chcemy przybliżyć kilka pomysłów czym obdarować swoich bliskich, przyjaciół i jakie souveniry mają nam przywoływać wspomnienia tych niejednokrotnie pięknych chwil spędzonych na wakacjach, podczas podróży.
17 Komentarze
Camino de Santiago – jak dotychczas nasza najdłuższa podróż. Postanowiliśmy napisać kilka słów i podzielić się z Wami naszymi przygotowaniami, planowaniem i doświadczeniem, które nabyliśmy w trakcie wędrówki. Może się przydać osobom, które zastanawiają się nad przejściem szlaku do grobu św. Jakuba.
O samej podróży myśleliśmy już od dłuższego czasu, ale klamka zapadła po obejrzeniu filmu „The Way” :) Zaplanowaliśmy w pracy urlopy, wyszukiwaliśmy połączeń lotniczych w dogodnym dla nas terminach. Podróż rozpoczęliśmy od Madrytu, skąd autokarem ze stacji Estación Sur de Autobuses de Madrid udaliśmy się w podróż do Astorgi, a później to już wiadomo – jak daleko nogi poniosą :)
Zapowiada się na przygodę życia, karmieni obrazami, lekturą osób, które przeszły drogę św Jakuba czekamy z podnieceniem na ten pierwszy krok na pielgrzymim szlaku. Najpierw jednak logistyczna przeprawa Katowice → Warszawa → Madryt. Po dwóch dniach w stolicy Hiszpanii ruszamy do Astorgi, skąd rozpoczniemy nasze Camino! Staramy się iść bez oczekiwań, z pusta głową otwarci na nowe i nieoczekiwane w założeniu hiszpańskiej mañany, z pewną dozą niepokoju i strachem przed spartańskim w porównaniu z dotychczasowym życiem... ;) Mamy nadzieję, że swoje przyszłe wizje świata będą się dzielić na: przed Camino i po.
Po zdobyciu Grobu św Jakuba mamy w planach odwiedzenie galicyjskich terenów- A Coruñe oraz Fisterre a następnie lecimy poplażować do Alicante :) 3majcie się BUEN CAMINO ! :) Macie swoje ulubione miejsce podczas podroży samolotem ? Dla mnie tylko jedna kwestia jest baaardzo istotna - window seat, czyli żeby siedzieć przy oknie, moc podziwiać kulę ziemską i robić zdjęcia! Wiele zależy od pory dnia, warunków atmosferycznych ale.. dla chcącego nic trudnego! Zawsze można uchwycić jakiś interesujący krajobraz. Wschody i zachody słońca, widoki miast, wszelkiego rodzaju formacje chmur... Świat z góry wydaje się ciekawszy ;) Gdzieś usłyszałam, że możliwość podziwiania widoków „z góry” jest zdecydowanie najlepszą częścią latania, trudno się z tym nie zgodzić ;)
|
AuthorAsia & Marcin - nasze zdjęcia, nasze podróże, nasz punkt widzenia :) Archives
Grudzień 2018
Categories
Wszystkie
|